Rafał Fronia, himalaista i autor książki „Anatomia Góry. Osiem tysięcy metrów ponad marzeniami”, pisze przewodnik po Lublinie.
CZYTAJ: Himalaista pracuje nad przewodnikiem po Lublinie
Rafał Fronia, z zawodu kartograf, z pasji himalaista prowadzi wydawnictwo turystyczne. Na swoim koncie ma kilkaset przewodników, map i planów miast. Po publikacjach m.in. o Pradze, Kazimierzu Dolnym czy Zamościu przyszedł czas na Lublin. A co przywiodło himalaistę do Koziego Grodu?
– Do Lublina sprowadził mnie renesans, ta misterność zdobień, z którą się zapoznałem w niedalekim Zamościu. Zmiany, które są na Starym Mieście, postępują w tak nieprawdopodobnie szybki sposób, że myślę, że za pięć, dziesięć lat to będzie perła. Jeśli chodzi o Unię Lubelską, to uważam, że jest to największe dzieło Matejki. Może zaraz dostanę po głowie od znawców sztuki i malarstwa, natomiast uważam, że jest to wspaniały obraz, mimo że wiele rzeczy się na nim nie zgadza.
Przewodnik po Lublinie ma się ukazać w maju. W kwietniu z kolei premiera kolejnej książki Rafała Froni „Rozmowa z Górą” – połączenie dzienników z wyprawy na Manaslu z odpowiedziami na pytania czytelników.
Fragment wstępu do przewodnika po Lublinie Rafała Froni:
Gdy idziesz przez Lublin, oczy mieć musisz wszędzie: i patrzeć pod nogi, bo tam tabliczki, gdzie getta granica, by patrzeć za siebie i mural podziwiać, by patrzeć do góry, bo tam linoskoczek… I patrzeć w dal, z zamku, w kierunku Miasta Starego…
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. archiwum