Pełne lubelskie schroniska i noclegownie. W schronisku prowadzonym przez Bractwo im. św. Brata Alberta nie ma już wolnych miejsc.
– Jest komplet. Nie mamy już miejsc na łóżkach. Jeżeli ktoś przyjdzie, musi spędzić noc na materacu – mówi dyżurny opiekun w schronisku Andrzej Sawiński.
Minionej nocy dwie osoby musiały spać na materacach w świetlicy noclegowni.
Bractwo apeluje też o wsparcie. – Potrzebujemy przede wszystkim butów dla mężczyzn i środków czystości – dodaje Andrzej Sawiński.
Lubelska noclegownia i schronisko prowadzone przez Bractwo im. św. Brata Alberta znajdują się przy ulicy Dolnej Panny Marii 32 w Lublinie. Przyjmowani są tam wszyscy, którzy zgłoszą się po pomoc. Warunkiem przyjęcia jest trzeźwość.
RMaj / opr. ToMa
Fot. archiwum