Sergiusz Prusak zakończył piłkarską karierę. 39-letni bramkarz to żywa legenda Górnika Łęczna, w którym pojawił się wiosną 2010 roku. W górniczych barwach zaliczył 240 występów, w tym 76 podczas spotkań ekstraklasy. W bieżącym sezonie wychowanek Czarnych Dobrzyca rozegrał 6 meczów na poziomie 2-ligi.
– Nikt nigdy nie mógł odmówić mi zaangażowania. Wiem, że popełniałem błędy, ale to normalne w tym fachu. Łęczna to mój drugi dom, spędziłem tu szmat swojego życia, spotkałem świetnych ludzi i na pewno nie mówię im dziś wszystkim do widzenia, tylko do zobaczenia – powiedział Prusak w wywiadzie dla klubowego portalu.
Z kolei dyrektor sportowy Górnika Veljko Nikitović zapewnił nas, że dla takiej postaci jak Sergiusz Prusak, w klubie zawsze znajdzie się miejsce. Otwartą jest więc kwestia dalszej współpracy z byłym już bramkarzem.
Nikitović dodał, że pierwszym bramkarzem drużyny w rundzie wiosennej będzie 19-letni Patryk Rojek, który sprawdził się jesienią zastępując Prusaka. Obecnie klub będzie natomiast szukał zmiennika Rojka.
JK
Fot. mat. prasowe Górnika Łęczna