Jest akt oskarżenia w sprawie międzynarodowej szajki, która zajmowała się przemytem samochodów. Grupa kradła samochody w Rosji. Podejrzani są w areszcie tymczasowym.
Zarzuty usłyszeli trzej Rosjanie i jeden Białorusin. Mieli się oni zajmować kradzieżami i sprzedażą aut oraz przerabianiem numerów identyfikacyjnych samochodów i podrabianiem dokumentów rejestracyjnych.
Szajka działała od lipca 2016 roku do czerwca ubiegłego roku w Terespolu oraz na terenie Rosji i Niemiec. Pojazdy posiadały przerobione numery identyfikacyjne oraz dokumenty potwierdzające dane. Z ustaleń prokuratorów wynikało, że oskarżeni przewozili auta na teren Unii Europejskiej. Następnie były wywożone do Afryki. Do Polski przez drogowe przejście graniczne w Terespolu mogło wjechać co najmniej 57 samochodów marki toyota.
Wszyscy oskarżeni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. archiwum