W Lublinie będzie jak w zagranicznych klinikach

medyczna

W tym miejscu mają obowiązywać metody i narzędzia pracy niczym u doktora House’a. Przy Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie powstanie Centrum Innowacyjnych Terapii KO-MED.

Projekt realizowany jest przy współpracy placówki z Uniwersytetem Medycznym i KO-MED Centra Kliniczne. To pierwsze takie miejsce w regionie i dziesiąte w kraju. Będą tu prowadzone badania kliniczne innowacyjnych terapii.

– To historyczny moment. Pacjenci będą mieli dostęp do terapii, które nie były możliwe dla osób z tego regionu – mówi  prezes firmy KO-MED Centra Kliniczne, Marek Konieczny. – Do tej pory pacjenci musieli wyjeżdżać za granicę i płacić bardzo dużo za leczenie w tamtejszych klinikach.  

Centrum powstanie na terenie szpitala. Zostanie wyposażone w sprzęt, który placówka już posiada. Chorymi zajmą się lekarze z SPK4, a badania będą prowadzić naukowcy z Uniwersytetu Medycznego przy współpracy z lekarzami.

– Nowoczesność tego Centrum polega na zupełnie nowej organizacji pracy – mówi dyrektor SPSK4 w Lublinie, dr n. med. Radosław Starownik. – Będziemy mogli tu działać wszyscy razem, zajmując się badaniami klinicznymi, ale też programami czysto terapeutycznymi. Dzięki Centrum Innowacyjnych Technologii będziemy mogli działać wszyscy w jednym, zorganizowanym miejscu.

Poza tym ma tu obowiązywać organizacja pracy na wzór amerykański. To znaczy pacjent ma nie czekać, ale być prowadzony od specjalisty do specjalisty.

Sercem projektu ma być nie nowoczesny sprzęt, wyposażenie czy specjalistyczne sale, ale personel medyczny i jego potencjał, w postaci m.in. badań klinicznych, które są prowadzone w placówce.  

– Pacjent będzie mógł w tym miejscu liczyć na kompleksową pomoc specjalistyczną – stwierdza minister zdrowia, Łukasz Szumowski.  – Pacjentem opiekuje się zespół, począwszy od pani salowej, poprzez pielęgniarki, fizjoterapeutów, lekarzy, techników, bez których nie zrobilibyśmy badań. Ten organizm wymaga „krwi”. Tą „krwią” jest wiedza i nowe rzeczy, które potrafią dawać satysfakcję i pacjentom, i personelowi.

W Centrum ma być początkowo zaledwie kilkanaście łózek, ponieważ projekt nie stawia na hospitalizację, ale diagnostykę i wczesne rozpoznanie choroby, tak aby pacjent nie musiał się w ogóle kłaść się do szpitala. – Pacjent jest kładziony tylko wtedy, kiedy jest to konieczne. Czyli te kilkanaście łózek będzie tak efektywnych, jak 50-60 w innym systemie – wyjaśnia Marek Konieczny.

Centrum nie będzie finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, mimo to pacjenci nie będą płacili za badania. Mają one być finansowane głównie z uzyskanych grantów medycznych.

– Sposób postępowania Ministerstwa Zdrowia powoduje, że otwiera się bardzo duża szansa, żeby szpitale w województwie lubelskim miały zdecydowanie więcej środków na funkcjonowanie, pozyskiwanych właśnie z badań klinicznych – stwierdza wojewoda lubelski, Przemysław Czarnek.

Także leczenie w Centrum będzie darmowe.

Jak zapewnia prezes firmy KO-MED , Centrum Innowacyjnych Terapii w Lublinie ma być najnowocześniejsze w całym kraju. Projekt ma ruszyć za kilka miesięcy.

ZAlew / opr. ToMa 

Fot. pixabay.com

Exit mobile version