Wypadkowy zakręt w Puławach

Kilkanaście kolizji, a kilka dni temu śmiertelny wypadek – to statystyki ubiegłorocznych zdarzeń drogowych na drodze wojewódzkiej numer 801 przy wyjeździe z Puław w kierunku Dęblina. To bardzo niebezpieczny odcinek, na którym często kierowcy tracą panowanie nad autami.

– Jest kilka przyczyn tak dużej liczby kolizji. Po pierwsze nadmierna prędkość – mówią mieszkańcy Puław jeżdżący tą trasą. – Ludzie jeżdżą na ślepo. Nie patrzą na znaki, tylko jeden drugiego wyprzedza i gnają – dodaje.

– Zakręty nie są dobrze wyprofilowane – zaznacza jeden z kierowców. – Tam mamy wysypisko śmieci. Wiatr naniesie, kołami ludzie porozjeżdżają, troszkę deszczu i robi się ślisko – dodaje.    

– Jeżeli chodzi o składowisko i zakład, który znajduje się przy ul. Dęblińskiej, to dochowujemy pełnej staranności, aby wyjeżdżające samochody były czyste. Posiadamy automatyczną myjkę. Każde auto, które opuszcza ten teren składowiska, jest zmuszone do przejechania przez myjnie – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Tomasz Wadas z Zakładu Usług Komunalnych w Puławach. – Jeżeli chodzi o wypadki na tym feralnym zakręcie, to one zdarzają się latem oraz zimą. Co najmniej dwukrotnie odnawialiśmy tablicę przy wjeździe do zakładu, ponieważ chyba nadmierna prędkość powoduje to, że samochody wypadają z jezdni – dodaje.

– Na takich łukach trzeba zwolnić – zaznacza Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – Jeżeli ktoś się mocno śpieszy i hamuje przed łukiem, to może się nie wyrobić – dodaje.

– W 2018 roku zanotowaliśmy na tym odcinku drogi 17 zdarzeń. 27 grudnia miał tam miejsce wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Pozostałe zdarzenia to kolizje drogowe. W 4 przypadkach przyczyną było wtargnięcie zwierzęcia na jezdnię – podkreśla Waldemar Łazuga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej w Puławach. – W jednym przypadku przyczyną kolizji było niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, w drugim przypadku było to nieprawidłowe wyprzedzanie. W pozostałych zdarzeniach przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze – dodaje.

Niewykluczone, że na tym odcinku zostanie ustawiony znak ograniczający prędkość do 50 kilometrów na godzinę. Po ostatnim wypadku, Komenda Powiatowa Policji w Puławach prawdopodobnie zwróci się z takim wnioskiem do zarządcy drogi.

ŁuG / MaK / opr. PaW

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version