Lira korbowa to instrument niezwykłym i… dziwny. Kształty ma dość pokraczne: pudło przypomina lutnię albo częściej gitarę bez gryfu, struny skrywa podłużne, płaskie pudełeczko z miniaturową klawiaturą, a z tylnego boku wystaje jeszcze niewielka korbka. Lira należy do grupy instrumentów strunowych smyczkowych. Smyczek zastąpiony został jednak kółkiem, wprawianym w ruch właśnie ową korbką. Wystarczy! Komplikacji co niemiara, ale gra się na niej całkiem sprawnie. A ponieważ struny podzielone są na burdonowe (wydobyć z nich można tylko jedną wysokość dźwięku) i melodyczne, brzmienie liry jest nawet dość bogate. Co ważniejsze, przez setki lat z powodzeniem służyła do akompaniowania wędrownym bardom i ludowym śpiewakom w całej Europie, a w XVIII wieku przeżyła nawet krótki epizod popularności w sferach dworskich. W lirze korbowej zakochał się Szymon Węglowski – bohater dzisiejszej audycji.
Monika Pietraszkiewicz, zapraszam tuż po godzinie 6.00.
Fot. Mihail Papush, public domain, wikipedia.org