Cztery europejskie kolonie artystyczne – w tym Kazimierz Dolny – łączą siły by promować te miejsca pod kątem artystycznym. Chodzi o dwa miasta we Francji, jedno w Niemczech i nasze nadwiślańskie miasteczko.
W realizacji tego celu ma pomóc projekt „Be an artist”, który z jednej strony opiera się na wymianie artystów z poszczególnych kolonii.
– Drugi element to sięganie po nowoczesne technologie z przesłaniem do turystów, że każdy może być artystą – tłumaczy dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury Promocji i Turystyki Mariusz Płoszaj-Mazurek. – Przyjedź do Kazimierza, zrób zdjęcie na tle miejscowej sztuki, wgraj na stronę „Be an artist” i już za chwilę pojawi się ono na ekranie w Centrum Informacji Turystycznej. Zdjęcie będzie mogło zmienić się w obraz. Przed laty w naszym mieście było widać artystów czynnie uprawiających sztukę.
– Głównym celem projektu jest promocja miejsc kolonii artystycznych, czyli m.in. Kazimierza Dolnego – wyjaśnia Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. – Te selfie robione w samym Kazimierzu i naszych obiektach muzealnych, będą prezentowane jako eksponaty. Każde zdjęcie zostanie przerobione w wybranym przez siebie stylu i zaprezentowane w muzeum. Staramy się zainteresować nowe grupy, czyli młodzież i dzieci, które korzystają z nowych technologii i takimi działaniami promować działalność muzeum i dorobek dziedzictwa kulturowego.
Nowi turyści w centrum artystycznym
– Ludzie szukają nowych pomysłów, a ten może zachęcić, by turyści chcieli pokazać innym taką pamiątkę z Kazimierza Dolnego – przyznaje Piotr Kozak, Centrum Informacji Turystycznej. – Zdjęcia, które trafią do sieci mogą zachęcić tych, którzy jeszcze nie wiedzieli, co ciekawego można w naszym mieście zobaczyć.
– Chcemy, by Kazimierz w efektowny sposób zaistniał na mapie centrów artystycznych Europy – zaznacza Dariusz Wróbel, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – Chcemy być wyraźnie zauważalni w tych środowiskach i mam nadzieję, że projekt „Be an artist” przybliża nas do tego celu.
Dokąd zmierza sztuka?
– Mam mieszane odczucia – przyznaje Maks Skrzeczkowski, fotograf z Kazimierza Dolnego, malarz z wykształcenia. – Kazimierz jest małym, pięknym, renesansowym miasteczkiem z piękną aurą, światłem i klimatem. Jednocześnie zastanawiam się czy malarze, którzy przemierzali te uliczki w latach 60. słysząc o aplikacji, która zmienia zdjęcie w dzieło sztuki byliby szczęśliwi. Jesteśmy spadkobiercami tradycji Kazimierza, więc pytaniem jest, w którą stronę zmierzamy.
Nagrodą dla autorów najlepszych zdjęć ma być wycieczka do jednej z pozostałych kolonii artystycznych biorących udział w projekcie. Jego realizacja ma rozpocząć się w drugiej połowie roku po akceptacji wniosku o dofinansowanie złożonego do Komisji Europejskiej.
ŁuG
Fot. KS