55-letnia właścicielka hurtowni spożywczej z Biłgoraja nie dała się oszukać fałszywemu policjantowi. Dzięki temu kobieta nie straciła swoich oszczędności.
W miniony piątek (08.02) do hurtowni, którą prowadziła zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. W rozmowie z 55-latką, zawiadomił ją, że pod koniec stycznia w Gdańsku ktoś podpisał na jej nazwisko umowę kredytową, w związku z czym grozi jej utrata kilkuset tysięcy złotych. Mężczyzna podał stopień służbowy i numer identyfikacyjny odznaki – w ten sposób próbował uzyskać od kobiety login i hasło do konta bankowego. Jednak ta nie chciała podać danych, nie poskutkowały też inne metody fałszywego policjanta. Kobieta zorientowała się, że rozmawia z oszustem i powiadomiła o sprawie policję. Mundurowi z Biłgoraja zajęli się sprawą.
Policja ponawia apel o rozwagę w kontaktach z obcymi, funkcjonariusze nigdy nie informują o swoich działaniach, nigdy nie proszą też o dane np. do kont bankowych.
ZAlew / opr. SzyMon
Fot. pixabay.com