Szczyt zachorowań na grypę w Polsce. 18-latek jest drugą śmiertelną ofiarą powikłań grypowych w województwie lubelskim. W Polsce w ciągu tygodnia niemal podwoiła się liczba zgonów z tego powodu – z 25 na 48. Najbardziej narażone na zachorowanie na grypę i ciężkie powikłania są osoby z osłabioną odpornością, ludzie starsi oraz dzieci.
– W województwie lubelskim największy wzrost zachorowań był na przełomie stycznia i lutego. Od tego czasu każdy tydzień to kilkaset przypadków grypy więcej – stwierdza kierownik Oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, Beata Nadolska. – Patrząc na dane statystyczne w roku 2019, liczba zachorowań rzeczywiście się zwiększyła. Pojawiają się powikłania i skierowania do szpitala.
Szpitale, w związku z sytuacją epidemiologiczną, wprowadzają ograniczenia w odwiedzinach. Tak jest m.in. w szpitalu przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Natomiast w szpitalu przy Staszica obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin w trzech klinikach: Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku; Chorób Wewnętrznych oraz Położnictwa i Patologii Ciąży.
– Dla wszystkich hospitalizowanych pacjentów odwiedziny osoby chorej to dodatkowe zagrożenie – mówi rzecznik prasowy Szpitala Klinicznego numer 1 przy ul. Staszica w Lublinie, Anna Guzowska. – W wybranych klinikach ograniczenie jest wprowadzone tak restrykcyjnie ze względu na to, że ci pacjenci to często osoby z najsłabszą odpornością.
Zakaz odwiedzin i wstrzymanie przyjęć nowych pacjentów na Oddział Obserwacyjno-Zakaźny obowiązuje w chełmskim szpitalu.
– Typowa grypa charakteryzuje się przede wszystkim tym, że występuje wysoka gorączka, a poza tym: suchy, męczący kaszel, złe samopoczucie, bóle głowy. Jednak to głównie wysoka gorączka odróżnia ją od zwykłych infekcji wirusowych, których jest bardzo dużo; o wiele więcej niż samej grypy – wyjaśnia Maria Budzyńska, lekarz rodzinny.
Lublinianie mają różne sposoby na grypę. – Najczęściej piję herbatę z miodem i cytryną. W zdrowym ciele, zdrowy duch; trochę ruchu, dobrze się odżywiać, porządnie się wyspać – moim zdaniem to wszystko.
– Przed początkiem sezonu grypowego najlepszą profilaktyką jest szczepienie, natomiast w trakcie sezonu bardzo ważne jest przestrzeganie zasad higieny – mówi Beata Nadolska. – Należałoby unikać dużych skupisk ludzkich. Nie należy kichać na wszystkich, ale np. w rękaw, by nie rozsiewać wirusa. Trzeba też często myć ręce. Eksperci twierdzą, że można się jeszcze zaszczepić w trakcie sezonu grypowego, ale jest wówczas duże ryzyko, że możemy już wówczas mieć w sobie wirusa
– Nasza przychodnia szczepi od dawna chętnych. Bierzemy też udział w programie profilaktycznym szczepień mieszkańców Lublina powyżej 65 roku życie – dodaje Maria Budzyńska. – Od paru lat, kiedy pacjenci się szczepią, rzadziej chorują. A jeśli już chorują, grypa przebiega u nich łagodniej i nie kończy się zapaleniem płuc. Poza tym powikłaniem wirus grypy ma też inne niekorzystne działania. Może powodować uszkodzenie różnych narządów, między innymi serca. Dlatego też, będąc chorym na grypę i mając wysoką gorączkę, nie wolno normalnie funkcjonować. Trzeba pójść do lekarza i leczyć się do końca choroby. Nie wolno bagatelizować gorączki.
Obecnie na grypę w województwie lubelskim choruje ponad 12 tysięcy osób.
MaK / opr. ToMa / KS
Fot. archiwum