Jan Józef Kasprzyk: Ksiądz Jan Szczepański był drogowskazem

001 1081

Jan Józef Kasprzyk (na zdjęciu), szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych odznaczył pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski księdza Jana Szczepańskiego. Sprawujący posługę kapłańską po II wojnie światowej na terenie Lubelszczyzny został w 1948 roku zamordowany przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa.

– Na przypomnienie i uhonorowanie sylwetki kapłana trzeba było czekać ponad 70 lat – podkreśla minister Jan Józef Kasprzyk. – To jeden z „Kapłanów Niezłomnych” okupacji niemieckiej i zniewolenia komunistycznego. Dziś wspominamy jego słowa, które padały w czasie homilii – „Nie o taką Polskę walczyliśmy!” (…).

– Ks. Szczepański był ogromnym zagrożeniem dla komunistów. Był drogowskazem w walce o honor i niepodległość. W swoich kazaniach, rozmowach i opiece nad Żołnierzami Niezłomnymi prowadził do konkluzji, że potrzebna jest walka i nie można tracić ducha, jeszcze nie wszystko stracone i trzeba wierzyć w to, że Polska odzyska niepodległość. Za to w sierpniu 1948 roku duchowny został w sposób okrutny zamordowany z polecenia lokalnych władz komunistycznych.

– Mówi  się, że był to ks. Jerzy Popiełuszko tamtych czasów. Ta analogia jest niestety bardzo dokładna jeżeli chodzi o proces porwania, męczenia i wreszcie śmierci – przyznał minister Kasprzyk. – Dodajmy też, że był bardzo lubianym kapłanem przez swoją społeczność. Był osobą niezwykle skromną i oddaną drugiemu. To nie tylko gorący patriota, ale także człowiek kochający drugiego człowieka. Ksiądz Szczepański został uprowadzony ze swojej plebanii w nocy, okaleczony i wrzucony do wody. Miejscowa ludność wyłowiła jego zwłoki po kilku tygodniach.

– Odznaczenie jest formą podziękowania kapłanowi i jego rodzinie. Na tym jednak nie koniec. Pamięć musi trwać. Z tym wiąże się skuteczne rozwiązanie zagadki śmierci ks. Szczepańskiego. Nie możemy zapominać o historii i wybierać wyłącznie to, co przed nami. Nie zbudujemy przyszłości bez rozliczenia się z przeszłością. Najważniejsza jest polityka pamięci – podsumował.

Z gościem rozmawiał Wojciech Brakowiecki.

WB / opr. MatA

Fot. Weronika Pawlak

CZYTAJ TAKŻE: Ks. Jan Szczepański odznaczony pośmiertnie

Exit mobile version