55-latek pijany jechał kradzionym BMW wartym 300 tysięcy złotych. Mężczyzna ukradł pojazd swojej znajomej z parkingu na lubelskich Czubach.
Zdarzenie zgłosiła policji kobieta, która poinformowało mundurowych również o kradzieży dokumentów i karty bankomatowej. Głównym podejrzanym był 55-latek z województwa śląskiego, znajomy kobiety.
Policyjni wywiadowcy zauważyli skradziony samochód na ul. Okopowej w Lublinie. Natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu. Auto wróciło już do właścicielki, a mężczyzna usłyszał trzy zarzuty. Jak ustalili funkcjonariusze 55-latek w przeszłości był karany za posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
ZAlew
Fot. KWP Lublin