Terytorialsi z Lublina szkolą się z ratownictwa lodowego i umiejętności współdziałania ze specjalistycznymi grupami. Ćwiczenia dziś (16.02) i jutro (18.02) odbywają się nad Zalewem Zemborzycki.
Dziś (16.02.) szkoliło się prawie 40 żołnierzy z 21 Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina we współpracy z strażakami z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 4 w Lublinie. Żołnierze poznawali techniki ewakuacji poszkodowanego oraz samoratownictwa. Podstawą jest właściwe rozpoznanie i ocena zagrożenia przed dotarciem do poszkodowanych, udzieleniem pierwszej pomocy i ewakuacją poza strefę zagrożenia. Terytorialsi uczyli się także zabezpieczania działań ratowniczych na lodzie, asekuracji ratowników, poznali sprzęt używany przez ratowników między innymi deskę lodową, tratwę pneumatyczną i suche skafandry.
– Szkolenie prowadzone jest w dwóch kierunkach – mówi oficer prasowy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej, kapitan Damian Stanula. – Po pierwsze dotyczy współpracy służb, czyli Wojska Obrony Terytorialnej działały profesjonalnie z służbami ratowniczymi, pomagając osobom, pod którym zapadł się lód. Po drugie żołnierze dowiadują się, w jaki sposób ratować osoby, topiące się w wyniku załamania lodu. Strażacy pokazywali, jakich można użyć w tym celu najprostszych przedmiotów, które często posiadamy przy sobie podczas spaceru. Uczyli też metod poruszania się po takim lodzie.
W niedzielę ratownictwa lodowego będzie uczyć się kolejna grupa żołnierzy.
W Lublinie szkolenie tego typu odbywa się po raz pierwszy, ale lubelscy terytorialsi współpracowali już ze strażakami m.in. podczas szkolenia powodziowego na terenie powiatu biłgorajskiego.
2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” powstała jako jedna z pierwszych w kraju. W jej skład wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty w Lublinie, Dęblinie, Białej Podlaskiej, Chełmie i w Zamościu. Brygada liczy blisko 3100 żołnierzy i cały czas powiększa swoje szeregi.
LeW / MaK / opr. PaW / ToMa
Fot. nadesłane