Międzyrzec Podlaski: oddział ginekologiczno-położniczy do likwidacji?

001 1143

1,4 mln złotych straty wygenerował za 2018 rok oddział ginekologiczno-położniczy w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Międzyrzecu Podlaskim. Z tego powodu pacjenci oraz personel obawiają się jego likwidacji.

– Nasz lęk jest uzasadniony – mówi Hanna Osypińska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w międzyrzeckim szpitalu. – Na naszą prośbę została zwołana komisja. Zapewniano nas, że nikt nie straci pracy i zostaniemy przeniesieni do Białej Podlaskiej. Czy oznacza to likwidację oddziału w Międzyrzecu Podlaskim? Wówczas pacjentki czeka dojeżdżanie… Nasi przełożeni twierdzą, że 300 porodów to zbyt mało, by oddział był rentowny. Przecież my nie jesteśmy „fabryką produkcyjną”.

– Na dziś nie mam mowy o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w międzyrzeckim szpitalu – zapewnia starosta bialski Mariusz Filipiuk. – Dyrekcja placówki została zobowiązana do tego, by przygotować program naprawczy. Czekamy na propozycje.

– Rozpatrywane są różne warianty. Jedna z propozycji mówi o zamknięciu oddziału – potwierdza Wiesław Zaniewicz, dyrektor szpitala w Międzyrzecu Podlaskim. – Czy tak się stanie? Musimy zmierzyć się z tym problemem. Rozmowy są twarde i rzeczowe. Na tę chwilę nic nie jest przesądzone.

– Boimy się o naszą przyszłość i pracę – podkreśla oddziałowa Iwona Marciniuk. – Jesteśmy wykwalifikowaną grupą. Zabezpieczamy całodobową obsadę.

Niektóre pacjentki liczą na to, że nie dojdzie do likwidacji oddziału. – Potrzebny jest nam szpital na miejscu, by w razie groźnych sytuacji lekarze mogli reagować natychmiastowo. Inne decydują się na poród w szpitalu w Białej Podlaskiej, który jest większy. – Tam jest dobrze wyposażony oddział noworodkowy.

– Zdarza się, że przyszłe mamy wybierają inne szpitale niż ten w Międzyrzecu Podlaskim za względu na podawane w nich znieczulenie zewnątrzoponowe – tłumaczy Norbert Kubiszyn, ordynator międzyrzeckiego oddziału ginekologiczno-położniczego. – Nas na to nie stać, ale zapewniamy całą gamę innych środków farmakologicznych i niefarmakologicznych. Nie mogę powiedzieć, że w ostatnich latach liczba porodów spadła na tyle drastycznie, by zachwiało to sensem istnienia oddziału. Uważam, że w XXI wieku pacjentki powinny mieć pewność udzielenia im pomocy w miejscu zamieszkania. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji nagłych, w których niezbędna jest natychmiastowa opieka fachowca.

Na międzyrzeckim oddziale ginekologiczno-położniczym jest 16 łóżek.

Dodajmy, że swój sprzeciw w sprawie możliwości likwidacji oddziału wyraziło na piśmie kilkuset mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego oraz pacjenci szpitala.

MaT / opr. MatA

Fot. Małgorzata Tymicka

Exit mobile version