Szesnaście krótkometrażowych filmów można zobaczyć w ramach 12. Festiwalu Kina Offowego w Opolu Lubelskim.
– Kino offowe jest w dobrej kondycji i przy postępującej technice będzie się rozwijało – mówi organizator opolskiej imprezy Marcin Iwaniak: – Wydaje mi się, że niedługo film będzie podstawowym przekazem, może ze szkodą dla książek, ale – mówię to jako bibliotekarz – filmy o książkach też można kręcić. Dobrze jest kręcić filmy krótkie. Zauważyłem, że młodzież nie ma cierpliwości, żeby oglądać coś dłuższego. Kręcąc coś krótkiego, można dotrzeć do szerszej publiczności.
W tym roku ze 120 nadesłanych filmów organizatorzy wybrali do pokazów 16. Są to przede wszystkim filmy fabularne, ale jest również jeden dokument oraz animacja. Festiwalowa publiczność przyznaje swoją nagrodę – statuetkę Złotego Jeża, do której dołączana jest również nagroda pieniężna.
Prezentacje konkursowych filmów trwają w Opolskim Centrum Kultury.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Łukasz Grabczak