Kultowe, lubelskie dostawczaki znane jako „żuki” zaparkują przy Politechnice Lubelskiej. Wydarzenie jest częścią akcji „Ratujmy żuki, zostały ostatnie sztuki”, której organizatorem jest Lubelskie Towarzystwo Historii Przemysłu. Wiceprezesem tego Towarzystwa jest pracownik naukowy Politechniki i pomysłodawca akcji – doktor inżynier Leszek Gardyński.
Naukowiec planuje wraz ze studentami przerobić nietypowego 3-osiowego żuka na niespotykany pojazd terenowy 6×6. Żacy i ich wykładowca zajmą się też metamorfozą „zwykłych” 2-osiowych Żuków. Doktor Gardyński wraz ze studentami Koła Naukowego Inżynierii Materiałowej Politechniki Lubelskiej znani są z realizacji ciekawych przeróbek samochodów lub odbudowy już nieistniejących,m.in. trenażera czołgowego MPG 69.
Motywy akcji tłumaczy doktor Gardyński: – Samochód dostawczy Żuk jest wizytówką Lublina. 21 lat temu taśmę montażową lubelskiej fabryki samochodów opuścił ostatni egzemplarz. Ogółem wykonano ponad 580 tysięcy dostawczaków. Teraz giną one na złomowiskach. Dlatego zachęcam moich studentów, aby zaangażowali się w ratowanie tych kultowych samochodów.
Początek akcji na parkingu między „Rdzawiakiem” a Centrum Sportowym Politechniki przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie, o godzinie 10.00.
MaK
Fot. flickr.com