Są nowe ustalenia śledczych w sprawie śmierci 30 -latka z Włodawy który zginął w noworoczny poranek. Mężczyzna był pod wpływem dopalaczy i narkotyków.
– Ujawniły to badania toksykologiczne, które niedawno do nas dotarły. Cały czas ustalamy szczegółowe okoliczności zdarzenia – mówi Polskiemu Radiu Lublin szefowa Prokuratury Rejonowej we Włodawie, Jolanta Sołoducha.
30-latek po zabawie sylwestrowej wrócił ze znajomymi do mieszkania i wypadł z balkonu. Na razie wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Kodeks karny przewiduje za to do 5 lat więzienia.
MaTo
Fot. pixabay.com