Przy ulicy Folwarcznej na Węglinie Południowym w Lublinie protestowano przeciwko spopielarni małych zwierząt. Mieszkańcy nie kryli obaw. – Nie wyobrażamy sobie życia w takim sąsiedztwie. Nam potrzeba świeżego powietrza. Kto chciałby mieć coś takiego za oknem i pod nosem? – pytali. – Przez bliskość tego typu obiektu spadnie wartość naszych działek.
– Nieopodal planowanej lokalizacji spalarni znajdują się zabudowania – podkreślała radna gminy Konopnica Anna Gano-Gęca, mieszkanka Stasina. – Nie wierzymy obietnicom, że będzie to obiekt zamknięty, a oddziaływanie tej inwestycji zamknie się w obrębie danej działki. Boimy się, bo inwestor może tu wykonywać także inną działalność. Niepokoją nas zapisy o odpadach niebezpiecznych, toksycznych i radioaktywnych, a więc rakotwórczych oraz szkodliwych dla zdrowia i życia ludzi, czyli dla nas i naszych dzieci.
– Jeżeli chodzi o grzebowiska zwierząt i spopielarnie to nie ma regulacji prawnych – wyjaśniała Dorota Michalska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Każdy obawia się takiego sąsiedztwa.
– Wyszliśmy z propozycją wniesienia na obrady sesji projektu uchwały, który miałby na celu analizę zasadności przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o dokument, na podstawie którego jest wydawane pozwolenie na budowę – tłumaczył Piotr Popiel, radny Rady Miasta Lublin. – Inwestor go nie dostał, ponieważ zauważone zostały braki formalne. Nie zmienia to jednak faktu, że z takim wnioskiem może wystąpić po raz drugi – on lub ktoś inny.
– Nie chodziło o braki formalne. Decyzja o zaprzestaniu inwestycji zapadła z racji jej wysokich kosztów, które miały być znacznie mniejsze. Spopielarnia zwierząt przy ul. Folwarcznej w Lublinie nie powstanie – zapewnił lekarz weterynarii Artur Sokołowski, właściciel Animal Park.
Jak zauważają specjaliści, w województwie lubelskim jest tylko jeden zakład utylizacyjny, a to stanowczo za mało.
Janusz Próchniak ze Stowarzyszenia Zielone Powiśle sugeruje, że rozwiązaniem, które zabezpieczy interesy mieszkańców miasta w tego typu sporach jest odpowiedni zapis w uchwale Rady Miasta Lublin, niepozwalający na budowę spopielarni w odległości mniejszej niż 300-400 metrów od zabudowań.
W podobnym sporze w Polsce Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok korzystny dla mieszkańców.
LilKa / opr. MatA
Fot. Lilianna Kaczmarczyk