Są zarzuty dla 34-latka z Tomaszowa Lubelskiego, który wszedł do tamtejszego szpitala i udawał lekarza. Mężczyzna wyłudził od dwóch pacjentek 200 złotych i biżuterię. – Podejrzany to Rafał S., który usłyszał zarzuty dotyczące oszustwa. Mężczyzna przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – mówi pełniący obowiązki Prokuratora Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim, Stanisław Orzeł.
Czytaj też: Bezdomny udawał lekarza i okradł pacjentki
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w tomaszowskim szpitalu. 34-latek wyłamał drzwi do jednego z oddziałów i założył fartuch dla odwiedzających. Potem wszedł do najbliższej sali i podał się za lekarza. U jednej z pacjentek stwierdził uczulenie na biżuterię i poprosił o jej oddanie. Od drugiej z chorych wziął 200 złotych na dodatkowe badania.
Fałszywy medyk uciekł ze szpitala na widok prawdziwego lekarza. Pokrzywdzone kobiety opisały oszustwa, który wpadł w ręce policji. Wobec Rafała S. zastosowano dozór policji.
MaTo / opr. KS
Fot. pixabay.com