Ponad 5 milionów 600 tysięcy złotych otrzymał Zamość na przebudowę zalewu miejskiego w ramach dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Przy miejskim zbiorniku ma się pojawić m.in. dydaktyczna ścieżka pieszo-rowerowa, nowe kontenery magazynowe i socjalne oraz oświetlenie. Przebudowany zostanie zbiornik wodny, a specjaliści przeprowadzą prace hydrotechniczne, odmulą dno rowu odprowadzającego wodę i częściowo wymienią piasek.
CZYTAJ: Zamojski zalew będzie przyjazny dla ludzi i zwierząt
– To długo wyczekiwany projekt – mówi sekretarz miasta Zamość, Marcin Grabski: – Wniosek o dofinansowanie projektu, którego przedmiotem jest rewitalizacja obszaru wokół zalewu w Zamościu, złożony został jeszcze w czerwcu 2017 roku. Projekt był oceniony pozytywnie, ale niestety uzyskał za mało punktów, żeby w tamtym czasie uzyskać dofinansowanie. Dopiero uchwała zarządu województwa lubelskiego z lutego tego roku zwiększyła pulę środków w konkursie i sprawiła, że nasz projekt został wybrany do dofinansowania.- Pamiętam, jak ten zalew się budowało – mówi Edward Kruczyński: – Byłem w trzeciej klasie szkoły podstawowej i przychodziliśmy tu sypać te wały. Ten pierwszy okres był piękny. Było kąpielisko, wyspa, kajaki, łódki. Później, z wiekiem, wszystko to podupadało.
– Nasz zalew, już kilkudziesięcioletni, wiadomo, jak wygląda. Nie trzeba tego mieszkańcom tłumaczyć – mówi Mateusz Ferens, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu: – Na pewno przyda mu się szeroko rozumiany remont: kontenery socjalne, sanitarne. Niecka zalewu jest już w stanie lekko naruszonym czasem.
– Turyści, którzy tutaj docierają, szukają przede wszystkim kultury, zabytków architektury i historii, ale często zadają nam pytania o rekreację – mówi Wojciech Sachajko, pracownik Zamojskiego Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej w Zamościu: – Zalew w Zamościu to nie tylko miejsce rekreacji, ale też bardzo ciekawe miejsce pod względem ornitologicznym. Jest wiele gatunków ptaków, ciekawe rośliny. Obok zalewu przebiega zielony szlak turystyczny, który miasto Zamość łączy z Roztoczem.
– Ten projekt uzyskał dofinansowanie w ramach działania „turystyka przyrodnicza”, więc elementem projektu są rozwiązania prośrodowiskowe, czyli na przykład wykonanie ścieżek pieszych i rowerowych w taki sposób, aby zwierzęta mogły migrować, czy utworzenie na zalewie wyspy, gdzie będą mogły gniazdować ptaki – mówi Marcin Grabski: – Ma to na celu stworzenie zwierzętom odpowiednich warunków osłonowych i pokarmowych. Trzeba podkreślić i mieć na uwadze, że takie były wymogi konkursu. Zakres projektu trzeba było zaprojektować w taki sposób, żeby chronić zwierzęta i środowisko na tym terenie.
– Na pewno jak już się to wszystko wybuduje, postaramy się ze strony ośrodka wprowadzić nowe elementy rekreacyjne – mówi Mateusz Ferens: – Jest fajny pomysł wprowadzenia na nasz obiekt nowego klubu, który zajmowałby się na przykład żeglarstwem dla najmłodszych, czy utworzenie upragnionego przez społeczeństwo parku wodnego dla narciarzy i dekarzy wodnych. Oczekiwania mieszkańców są duże. Na pewno będziemy chcieli im sprostać, żeby rekreacyjna oferta socjalna i sanitarna była na jak najwyższym poziomie.
W planach jest także założenie monitoringu, ustawienie małej architektury, nowych ławek i koszy na śmieci oraz budowa dwóch parkingów. Jeden z nich jest już w trakcie realizacji – budowę rozpoczęto jeszcze przed decyzją o dofinansowaniu.
Szacowana wartość projektu wynosi ponad 8 milionów złotych.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. archiwum