Strażak uratował trzyletniego chłopca, który wpadł do studni. Do zdarzenia doszło po godzinie 14.00 w miejscowości Annopol.
Na miejsce wypadku początkowo skierowano jeden zastęp straży pożarnej. Okazało się, że chłopiec wpadł do studni o głębokości 10 metrów. Jeden ze strażaków na zwykłej linie zjechał po trzylatka. Jednak bez specjalistycznego sprzętu nie było możliwości wyciągnięcia ratownika z chłopcem.
Na miejsce skierowano więc jednostkę z Kraśnika. Na szczęście w studni nie było dużo wody, więc strażak z chłopcem mogli poczekać na przyjazd ratowników. Gdy ci pojawili się na miejscu, strażak i poszkodowany chłopiec zostali wyciągnięci. Trzylatek nie doznał poważnych obrażeń ciała, jednak został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. archiwum