Górnik lepszy od Resovii. Wiosna zaczęła się od zwycięstwa

gornik 47

Piłkarze Górnika udanie zainaugurowali wiosenną rundę II ligi W 22. kolejce rozgrywek podopieczni trenera Franciszka Smudy pokonali Resovię 1:0. Rozstrzygająca bramka padła w 75 minucie spotkania po akcji Roberta Pisarczuka i została zapisana jako samobójczy gol bramkarza drużyny gości Wojciecha Daniela.

– Widziałem, że pod bramkę Resovii wbiegał Mateusz Cetnarski i starałem się dograć mu piłkę. W ostatniej chwili zauważyłem, że bramkarz rywala zrobił krok w kierunku takiego podania. Strzeliłem mocno piłkę. Wydaje mi się, że wpadłaby sama, ale bramkarz jeszcze ją sobie sam do bramki wrzucił – opowiada Pisarczuk.

Robert Pisarczuk w doliczonym czasie gry musiał opuścić boisko z powodu dwóch żółtych, a w konsekwencji czerwonej kartki.

Trener łęcznian Franciszek Smuda przyznał, że gra jego podopiecznych była daleka od oczekiwań. – Nasz zespół nie jest przede wszystkim tak organizacyjnie zgrany w meczach mistrzowskich, jakbym to widział. Jest też wielu nowych zawodników, których trzeba wkomponować w drużynę. W sparingach wszystko było OK, ale w meczach mistrzowskich jest dodatkowe ciśnienie oraz obciążenie. I to widzieliśmy w tym spotkaniu.

Górnik z 37 punktami pozostał na piątym miejscu w tabeli i nadal traci 2 punkty do lokaty premiowanej awansem. Nowym liderem został Widzew Łódź, który ma 42 punkty.

Za tydzień łęcznian czeka trudny wyjazd na mecz z GKS-em Bełchatów, który legitymuje się taką samą zdobyczą punktową jak zespół Górnika.

JK / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version