Nazywa się Kruk i jest biało-czerwony, a jego budowa trwała ponad pół roku. Mowa o nowym modelu samolotu przygotowanego przez studentów Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. To dzieło członków Naukowego Koła Młodych Konstruktorów, które działa na uczelni od 10 lat.
Studenci przygotowują się do międzynarodowych zawodów w Meksyku. Impreza uważana jest za mistrzostwa świata studentów uczelni politechnicznych. Zwycięży ta ekipa, której najlżejszy samolot uniesie na pokładzie największy ciężar. Zawody odbędą się w drugiej połowie marca w Meksyku. Weźmie w nich udział około 60 ekip z całego świata. Polskę oprócz studentów z Dęblina będą reprezentowali konstruktorzy z Politechniki Poznańskiej.
Dębliński model składający się z wielu części można złożyć zaledwie w kilka minut. – Początki były trudne, ale daliśmy radę – zaznacza pułkownik Adam Wetoszka, prorektor do spraw kształcenia i studenckich Lotniczej Akademii Wojskowej. – Upór tych kreatywnych młodych ludzi bardzo się przydał – dodaje.
– Były już sukcesy. Nasi przedstawiciele wyjeżdżają cyklicznie na tego typu zawody – zaznacza podpułkownik Jarosław Wojtyś z Wydziału Wychowawczego Lotniczej Akademii Wojskowej. – Klika lat temu przywieźli srebro ze Stanów Zjednoczonych. Wcześniej z zawodów w Turcji. Jest się czym pochwalić – dodaje.
– Podczas takich wydarzeń trzeba się pochwalić swoimi umiejętnościami inżynierskimi – opowiada pułkownik Wetoszka. – Zawody polegają na zaprojektowaniu modelu latającego czy bezzałogowego statku powietrznego. Studenci muszą mieć tą podstawową wiedzę. Drugą rzeczą jest oblatanie tego modelu. Piloci muszą się wykazać przede wszystkim specyficznymi umiejętnościami – dodaje.
ŁuG / opr. PaW
Fot. plut. pchor. Daniel Wrąbel / nadesłane