609 kandydatów powalczy o 435 miejsc. W niedzielę (10.03) w Lublinie odbędą się wybory do rad dzielnic.
– W tym roku mamy najmniej kandydatów w historii, a małe zainteresowanie przekłada się też na niską frekwencję – mówił na antenie Radia Lublin prezes Fundacji Wolności Krzysztof Jakubowski (na zdjęciu). – Rady dzielnic mają znikome kompetencje. Są co prawda środki finansowe, o których mogą zadecydować. Do tej pory było to 129 tysięcy złotych, od tego roku ma to być 150 tysięcy złotych na jedną dzielnicę. Są to sumy niewystarczające w większości przypadków – dodał.
Zdaniem Krzysztofa Jakubowskiego, większe zainteresowanie tymi wyborami mogłoby nastąpić wraz ze zwiększeniem puli pieniędzy do rozdysponowania i poszerzeniem kompetencji samych rad, ale szczególnie tym ostatnim elementem nie są zainteresowani lokalni samorządowcy. – Jeśli rada dzielnic będzie miała takie kompetencje, że będzie coś mogła sprawić, wykonać, załatwić, to być może zrobi to szybciej i mieszkańcy zaczną przychodzić do nich. Radni miejscy to wiedzą i nie jest to w ich interesie, żeby sobie wzmacniać konkurencje – podkreślał Jakubowski.
Wybory do rad dzielnic w Lublinie będą się odbywać od godziny 8.00 do godziny 20.00.
ToNie / opr. PaW
Fot. Weronika Pawlak