Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapewni finansowania ponad kontrakt, część pacjentów onkologicznych z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego numer 4 w Lublinie nie może być przyjętych na oddział – informuje rzecznik prasowy placówki Marta Podgórska.
– Za wszystkie programy lekowe zapłacimy, a pacjenci onkologiczni nie mają się czego obawiać – mówi w rozmowie z Radiem Lublin dyrektor lubelskiego oddziału NFZ Karol Tarkowski.
W województwie lubelskim są miejsca gotowe do przyjęcia pacjentów onkologicznych – zapewnia Tarkowski. – Według danych, które posiada NFZ, oczekujących jest tylko 3 pacjentów, ale prof. Starosławska zadeklarowała, że wszyscy pacjenci, którzy oczekują na programy lekowe zostaną tam przyjęci – mówi.
To są tzw. pacjenci „sprawozdani” do funduszu, jednak pacjentów oczekujących na leczenie jest więcej. – Ta sprawozdawczość funduszowa wymaga wpisania terminu przyjęcia pacjenta. My nie możemy ich wpisać, bo przyjmujemy póki fundusz nie zapewni finansowania ponad kontrakt – mówi Podgórska.
Dyrektor lubelskiego oddziału NFZ Karol Tarkowski przyznaje, że są problemy z refundacją leków, ale zostanie to w najbliższym czasie uregulowane.
ZAlew / opr. KS
Fot. pixabay.com