Mieszkańcy Lublina zapalili „Światełko dla Wiktorii” przy ul. Poligonowej. Zapłonęło ono w miejscu tragicznego wypadku z 2018 roku.
Wiktoria szła wtedy do szkoły. Kiedy była na przejściu jeden z kierowców zatrzymał się i przepuścił dziewczynkę. Inny tego nie zrobił. Wiktoria wpadła pod samochód i trafiła do szpitala. Lekarzom nie udało się uratować dziecka.
– Chcemy uczcić jej pamięć. Dziś kończyłaby 13 lat – mówi mama Wiktorii. – Powinniśmy teraz robić tort i przygotowywać dla niej przyjęcie, a nie cieszyć się, że mamy ładny bukiet na cmentarzu.
„Światełko dla Wiktorii” ma też zwrócić uwagę na bezpieczeństwo pieszych na Poligonowej. – Samochody jada tu zdecydowanie za szybko. Powinny być tu światła. Powstaje wielkie osiedle. Ruch strasznie się zwiększył. Niestety musi dojść do czegoś takiego, żeby ktoś zaczął myśleć – mówią mieszkańcy.
Mieszkańcy proponują, aby powstała tu sygnalizacja na żądanie. Wtedy nie będzie ona spowalniała ruchu samochodów.
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem