Powstaje dokument o potomkach ofiar zbrodni katyńskiej. Dziś i jutro ekipa filmowa pracuje w Zamościu i okolicach, gdzie nagrywa relacje żyjących dzieci zamordowanych Polaków. W chwili zniknięcia rodziców mieli od kilku miesięcy do kilkunastu lat.
– Opowiedzą o swoich wspomnieniach i zmowie milczenia, która przez lata towarzyszyła zbrodni katyńskiej – mówi prezes Stowarzyszenia Zamojska Rodzina Katyńska, Marek Splewiński. – W moim domu mówiono o zbrodni katyńskiej, ale rodzice starali się mądrze wprowadzać nas w ten temat i doskonale wiedzieliśmy o co chodzi. Ze względu na czas, gdy za to karano, wywożono, niszczono dowody, mama zawsze nakazywała, abyśmy nie mówili o tym kolegom.
Film pod roboczym tytułem „Dzieci katyńskie” to wspólna inicjatywa Muzeum Katyńskiego w Warszawie i Zamojskiej Rodziny Katyńskiej.
Dokument ma być gotowy w przyszłym roku na 80. rocznicę zbrodni katyńskiej.
AlF