Drugi ze sprawców włamania do przychodni w Białej Podlaskiej usłyszał zarzuty. 44-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Mężczyzna, wraz z 28-latkiem, w ubiegłym roku skradł z bialskiej przychodni: grzejniki, termostaty oraz syfon do umywalki. Wartość strat oszacowana została na kwotę niemal 5 tys. zł. Najpierw zarzuty usłyszał 28-latek. Mężczyzna przyznał się do winy. Policja ustaliła jednak, że nie działał sam. W tym tygodniu został zatrzymany 44-latek. Mężczyzna jest podejrzany również o kradzież z włamaniem do samochodu osobowego.
44-latek usłyszał kolejne zarzuty i przyznał się do winy. Oświadczył, że skradzione w przychodni przedmioty sprzedał kilka dni po zdarzeniu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. archiwum