Pedagodzy z naszego regionu chcą się przyłączyć do protestu Związku Nauczycielstwa Polskiego – mówi prezes Okręgu Lubelskiego ZNP Adam Sosnowski. Tak wynika z cząstkowych wyników referendum strajkowego. Poniedziałek jest ostatnim dniem głosowania.
CZYTAJ: Nauczyciele chcą podwyżek. Decyzja o strajku jest praktycznie przesądzona
W regionie jest ponad 2100 placówek oświatowych. W blisko 1200 działa ZNP, a referendum trwa w ponad 1030 placówkach. Głosowanie zakończyło się już w 400 szkołach – Mamy dane szczątkowe, z których wynika że około 90% tych szkół opowiada się za strajkiem – mówi prezes Sosnowski.
Dane odnośnie planowanego protestu nauczycieli zbiera także Kuratorium Oświaty w Lublinie: – Interesuje nas problem ewentualnego zagrożenia egzaminów – mówi rzecznik kuratorium Jolanta Misiak.
Wyniki referendum mają być znane jutro (26.03). ZNP domaga się podwyżki o 1 tys. zł dla nauczycieli i pracowników oświaty. W przeciwnym wypadku zapowiada strajk 8 kwietnia, który może sparaliżować egzaminy szkolne. By temu zapobiec, w Centrum Dialogu Społecznego ma się odbyć spotkanie przedstawicieli rządu i trzech największych oświatowych związków zawodowych w sprawie postulatów nauczycieli.
CZYTAJ: Lubelski kurator oświaty: Strajk to ostateczność
PaSe (opr. DySzcz)
Fot. archiwum