W Polsce od lipca ruszają Pracownicze Plany Kapitałowe. Pracownik, pracodawca i państwo złożą się na długoterminowy program oszczędzania do emerytury.
Pracownik co miesiąc odłoży od 2 do 4 procent wynagrodzenia brutto, pracodawca dołoży od 1,5 do 4 procent, a państwo 250 złotych na start i 240 złotych co roku.
– Jeżeli ktoś zarabia 4 tysiące złotych brutto to będzie musiał wyłożyć 80 zł z własnej pensji, ale w tym samym miesiącu drugie 80 zł otrzyma od pracodawcy, na swój indywidualny, prywatny, dziedziczony rachunek bankowy – wyjaśnia wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Bartosz Marczuk. – Obecnie rezonują lęki, że Pracownicze Plany Kapitałowe to będzie drugie OFE, przyjdzie jakiś rząd i to zabierze. A PPK nie ma nic wspólnego z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi. To nie jest część systemu ubezpieczeniowego, tylko nasze prywatne pieniądze.
Nasze pieniądze będą inwestowane
– Będą je inwestować albo powszechne towarzystwa emerytalne, albo zakłady ubezpieczeń, albo fundusze. Dostaniemy login i hasło i będziemy mogli sobie sprawdzić, jak i gdzie te środki są inwestowane – mówi Bartosz Marczuk.
Jak dodaje, sposób inwestycji będzie zależeć od wieku pracownika. – Im człowiek jest starszy, tym pieniądze te będą w bezpieczniejszych instrumentach finansowych, a im młodszy tym środki trafią do bardziej zyskownych, ale równocześnie i bardziej ryzykownych instrumentów. To zupełnie nowe rozwiązanie.
Pieniądze będzie można wypłacić przed emeryturą
W najbardziej opłacalnym wariancie, zgromadzone oszczędności będzie można wypłacić po 60 roku życia. Jednak będzie tego można dokonać również wcześniej, w sytuacji na przykład poważnej choroby lub konieczności pokrycia kredytu na mieszkanie. Jednak wiąże się to z pewnymi stratami. – Jak poczekam do 60 roku życia, wypłacam te pieniądze w całości, powiększonej jeszcze o zyski. Jeżeli natomiast wypłacę to przed ukończeniem 60 lat, tracę tę część, którą wpłacił mi budżet państwa, ale odzyskuję pieniądze, jakie sam wpłaciłem, pomniejszone o podatek od zysków kapitałowych. Otrzymuje też te środki, które wpłacił pracodawca. Chociaż tam jest takie zastrzeżenie, że 70% idzie bezpośrednio na mój rachunek, natomiast 30% na moje konto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – informuje Bartosz Marczuk.
PPK dla części firm już od lipca
Jako pierwsze do systemu wejdą największe przedsiębiorstwa, później kolejno mniejsze; w czterech falach co pół roku. – W ciągu pierwszych 6 miesięcy będą to firmy zatrudniające powyżej 250 osób. Na terenie województwa lubelskiego takich przedsiębiorstw jest około 100. Następnie będą to pracodawcy zatrudniający 50-249 pracowników. Następnie ci, u których pracuje 20-49. Pozostali wejdą do systemu w pierwszym półroczu 2021 roku. Wówczas do programu przystąpią też jednostki sektora finansów publicznych, czyli wszystkie instytucje, gdzie płatnikiem składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest Skarb Państwa – informuje prezes PFR Portal PPK, Robert Zapotoczny.
Co zrobić, żeby skorzystać z Pracowniczych Planów Kapitałowych?
– Większość z nas trafi do programu automatycznie – wyjaśnia prezes PFR Portal PPK, Robert Zapotoczny. – Ci z nas, którzy są powyżej 55 a przed 70 rokiem życia będą mogli złożyć deklarację o przystąpieniu do programu. Natomiast wszyscy młodsi zostaną zapisani. Mają jednak możliwość się wypisać. Po 4 latach z mocy prawa zostaną ponownie zapisani i wtedy również mogą się wypisać.
– W tym rozwiązaniu chodziło o to, żeby maksymalnie ograniczyć wszystkie obowiązki biurokratyczne po stronie pracownika – dodaje Bartosz Marczuk.
Szczegółowe informacje na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych można znaleźć na stronie www.mojeppk.pl.
TSpi / opr. ToMa
Fot. www.lublin.uw.gov.pl