Niecałe 2 kilometry, a ponad 20 lat czekania – chodzi o drogę powiatową łącząca trzy gminy: Izbicę, Rudnik i Gorzków w powiecie krasnostawskim.
Mieszkańcy na własną rękę próbują równać drogę
– Już 25 lat temu była rozpoczęta nawierzchnia, był zrobiony nasyp, ale w gminie nastąpiła zmiana wójtów. To, co było do tej pory zrobione, przez lata zmarniało, bo wszystko zabrała woda – żali się jedna z mieszkanek. – Od 25 lat jeździmy, piszemy podania, ale zawsze słyszymy, że nie ma pieniędzy. Jak spadnie deszcz to nie ma możliwości, aby przejechać. Nawet do stoku jeździ tędy wiele osób, gdy utną to często sąsiedzi wyciągają. Dzieci zamiast chodzić do szkoły w swojej gminie to chodzą do Rudnika. Nawet karetka nie ma jak dojechać, tylko musi na około – zauważają mieszkańcy. – Otrzymaliśmy odpowiedź od gminy, że ze względu na trudności finansowe gminy Izbica przesuwa planowane inwestycje. Tylko nie napisali, jak długo przesuwają.
Problem jest znany
– Jako nowy zarząd znamy problem tego ciągu drogowego – przyznaje Marek Nowosadzki, wicestarosta powiatu krasnostawskiego. – Na większości odcinka nie ma nawet podbudowy pod drogę, trzeba byłoby budować ją od podstaw. Koszt 1 km sięga 2 mln zł. Z informacji przedstawionych przez dyrektora zarządu dróg powiatowych wynika, że nie możemy tego ciągu złożyć do projektu w ramach dofinansowania dróg. Musielibyśmy ją wykonać z własnych środków budżetowych powiatu i gminy, a w tym roku nie jesteśmy w stanie zmierzyć się z tym wyzwaniem. Podejmiemy dyskusję, chcemy wyjść z propozycją dla mieszkańców, jednak teraz nasz budżet nie jest w stanie tego udźwignąć.
– Liczymy na Fundusz Dróg Samorządowych – zaznacza Andrzej Leńczuk, starosta krasnostawski. – Jesteśmy po ustaleniach z gminami, które proponują drogi. Potrzebna jest dokumentacja, a w tym budżecie nie ma takich środków. Będziemy chcieli zrobić ją w 2020 roku.
Sprawa dotyczy trzech gmin
– Gminy Rudnik i Gorzków zadeklarowały w planach tę inwestycję, ale pozostaje teren gminy Izbica – zauważają mieszkańcy.
– Jest tam zaledwie kilka gospodarstw należących do naszej gminy – dodaje Jerzy Lewczuk, wójt gminy Izbica. – Wydaje mi się, że dostatecznie wyjaśniłem mieszkańcom problem, bo jako gminę nie stać nas na drogę. Chciałbym połączyć gminę Izbica z pobliskimi gminami.
Ubytki będą uzupełnione
– W ciągu drogowy Suszeń – Kolonia Tarnogóra planowany jest pozimowy remont części twardej, zaś w części gruntowej postaramy się uzupełnić kruszywem, aby mieszkańcy mogli bezpiecznie dojechać – mówi Piotr Banach, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Krasnymstawie
Wójt gminy Izbica zapowiada w niedługim czasie spotkanie ze starostą krasnostawskim oraz wójtami gmin Rudnik i Gorzków.
KraJ
Fot. Justyna Kraszczyńska