Około 1,5 miliona rodzin pszczelich żyje w Polsce. Najwięcej w województwie lubelskim – 180 000. Przeważająca większość tych owadów to mieszkańcy wsi, jednak coraz częściej pasieki można spotkać w miastach. O życiu miejskich pszczół rozmawiali specjaliści podczas konferencji „Pszczoła w mieście” w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.
Miejsce spotkania znawców pszczół nie było przypadkowe. Na dachu KUL mieszkają pszczoły, którymi opiekuje się ks. Tomasz Gałuszka. – Pasieka od samego początku liczy 3 rodziny. Kondycja tych pszczół jest dobra – mówi w rozmowie z Radiem Lublin. – Siła poszczególnych rodzin jest bardzo zadowalająca i rokuje pozytywnie. Jeśli tylko będzie pogoda, to miodu będzie dużo – dodaje.
– Pszczoły w mieście mają się dobrze. Często nawet lepiej niż na wsi – zaznacza prof. dr hab. Jerzy Wilde, kierownik Katedry Pszczelnictwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. – Paradoksalnie w większych miejscowościach mamy coraz więcej pożytków, czyli nasadzeń, które dają ten pokarm nektarowy, jak i pyłkowy. To o dziwo nie dotyczy tylko tych pszczół użytkowanych przez nas pszczelarzy, ale również tych dziko żyjących. One często w miastach znajdują lepsze warunki bytowania. Jest trochę cieplej oraz bezpieczniej, ponieważ używa się mniej pestycydów – dodaje.
– Przeprowadziliśmy badania, ponieważ byliśmy zaniepokojeni, że przywozimy pszczoły do mocno zurbanizowanego terenu. Mówi się o miastach, że są bardzo zanieczyszczone – mówi ks. Gałuszka. – We współpracy z laboratorium w Puławach przeprowadzić rzetelne badania sprawdzając co tak naprawdę jest w naszym miodzie i, czy są pozostałości metali ciężkich. Wyniki nas pozytywnie zaskoczyły – dodaje.
– Trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że jeżeli mówimy o pszczole w mieście to jest to cząsteczka tego pszczelarstwa – mówi prof. dr hab. Wilde. – Mamy około 75 000 pszczelarzy w Polsce – dodaje.
Warto dodać, że KUL-owskie pszczoły są bardzo pracowite. Jak mówi opiekun pasieki ks. Gałuszka, każde miodobranie jest rekordowe. Miodnie są wypełnione miodem, w zeszłym roku każde miodobranie oscylowało między 45 a 60 kilogramami miodu.
Na kampusie KUL-u na Konstantynowie z okazji dzisiejszej konferencji posadzono bardzo lubiane przesz pszczoły drzewo – lipę.
MaK / opr. PaW
Na zdjęciach: Konferencja „Pszczoła w mieście”, Lublin, 29.03.2019, fot. Piotr Michalski
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem