Uczniowie z Annopola chcą zasiąść w poselskich ławach

00

Dagmara Kapica i Bartosz Siebielec z gimnazjum w Annopolu chcą spróbować swoich sił w Sejmie Dzieci i Młodzieży. Trwa rekrutacja do tego organu. Zadaniem kandydatów jest przygotowanie m.in. krótkiego filmu wyborczego z podjętych działań na rzecz swoich środowisk lokalnych oraz zrealizowanie projektu o wybranym pośle z okresu II Rzeczpospolitej. 

Uczniowie z Annopola wybrali Tadeusza Żenczykowskiego, prawnika, publicystę, od 1938 r. posła na Sejm. Brał on udział w obronie Warszawy w 1939 roku i w powstaniu warszawskim. Pełnił funkcję szefa Wydziału Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej. Po wojnie był między innymi zastępcą dyrektora Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.

Młodzi politycy z Annopola są już po wiecu wyborczym, spotkaniu ze starostą, a ostatnio odwiedzili też marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego.   

– Pomysł zrodził się na wycieczce, gdy byliśmy w parlamencie – opowiada Monika Gniaż, nauczycielka wiedzy o społeczeństwie w Szkole Podstawowej im. ks. Józefa Poniatowskiego w Annopolu. – Bartek, zainspirowana tym, co mówiła pani przewodnik, stwierdził, że może wzięlibyśmy udział. Dzięki tej kandydaturze uczniowie nabędą obycia i śmiałości, bowiem trzeba publicznie przemawiać. 

Co młodym kandydatom najbardziej podoba się w polityce? – Dzięki niej można wpłynąć na różne sprawy. Ale społeczeństwo też w tym uczestniczy, a nie tylko wszystko jest narzucane z góry – mówi Dagmara Kapica. – Dla nas ważne jest to, co się w kraju dzieje. Chciałbym podzielić się swoją opinią na temat reformy edukacji – dodaje Bartosz Siebielec.

– W szkołach znajdujących się w małych miejscowościach uczniowie nie mogą się dobrze rozwijać. Nasza gmina jest mała. Kiedy odwiedzaliśmy szkoły w okolicznych wsiach, przekonaliśmy się, że nie ma tam takiego sprzętu jak u nas. My mamy więcej możliwości, więcej różnych kół naukowych – mówi Dagmara Kapica.

Pochodzimy z małej miejscowości. Nie mamy takiej możliwości zdobycia rozgłosu jak osoby, które mieszkają w Lublinie. Musimy włożyć w to dużo pracy. Niekoniecznie mamy czasami jak dojechać. Jesteśmy zmuszeni na wszelkie sposoby kombinować. Jesteśmy zaangażowani w to, co robimy i chcemy, żeby nasze działania były wykonane w każdym detalu jak najlepiej – stwierdza Bartosz Siebielec.

– Wydaje mi się, że mamy charyzmę. Na pewno posiadamy też wytrwałość i cierpliwość – dodaje Dagmara Kapica.

Wyniki rekrutacji poznamy pod koniec kwietnia. Wówczas zostaną opublikowane listy uczestników 25. Sejmu Dzieci i Młodzieży. Nagrodą dla autorów najwyżej ocenionych prac będzie udział w posiedzeniu w Sali Plenarnej Sejmu, które odbędzie się 1 czerwca.   

Ponadto najlepszy zespół z każdego województwa oraz trzy najwyżej ocenione zespoły z całej Polski wezmą udział w seminariach oraz posiedzeniu komisji, które odbędą się w maju.  

ZAlew / opr. ToMa

Fot. SzyMon

Exit mobile version