O tym, jak służby ratunkowe przygotowane są na ewentualne powodzie i podtopienia rozmawiają w urzędzie wojewódzkim członkowie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
– Tak naprawdę mamy do czynienia z suszą – mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Fakt, że na początku marca rolnicy są już w polu jest absolutnie niespotykany w polskich warunkach klimatycznych. Pod koniec lutego na początku marca woda powinna na polach stać. Ta sytuacja pokazuje, że mamy deficyt wody – tłumaczy.
Ubiegłoroczna susza spowodowała wielomilionowe straty w rolnictwie. Rząd uruchomił specjalny program wsparcia dla rolników.
PaSe
Fot. pixabay.com