Beata Mazurek o strajku nauczycieli: Ważne jest, by zacząć rozmawiać

beata mazurek 1

Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek apeluje do strajkujących nauczycieli, by wzięli udział w zaplanowanym na piątek okrągłym stole w sprawie sytuacji w oświacie.

Spotkanie ma się odbyć w piątek (26.04) na Stadionie Narodowym w Warszawie, ale wczoraj (23.04) zarówno Związek Nauczycielstwa Polskiego, jak i Forum Związków Zawodowych poinformowały o tym, że nie wezmą w nim udziału.

CZYTAJ: Protest nauczycieli trwa. Rzecznik rządu apeluje o zawieszenie strajku na czas matur

CZYTAJ: ZNP i FZZ nie wezmą udziału w obradach okrągłego stołu

– Przekaz ze strony ZNP wskazuje na to, że może dojść do sytuacji, w której strajkujący nauczyciele zostawią maturzystów – powiedziała Beata Mazurek, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin: – To jest rzecz zupełnie skandaliczna i nie do przyjęcia. Nauczyciel, który całe lata stał przy uczniu, zostawia go w najważniejszym momencie jego życia, niwecząc jego marzenia i przyszłość. Pamiętajmy o tym, że oferta skierowana do nauczycieli przez rząd Prawa i Sprawiedliwości cały czas leży na stole. Usiądźmy do stołu i rozmawiajmy. Nie zgadzam się z taką narracją, że podwyżki nauczycieli, choć ważne, i strajk, do którego mają absolutnie prawo, wpłynie na jakość oświaty. Jakość oświaty zmienimy wtedy, kiedy zmienimy cały system oświaty. I o tym chcemy rozmawiać. Ważne jest, by zacząć rozmawiać.

– W mojej ocenie ZNP nie chce usiąść do rozmów, bo im podgrzewanie konfliktu z rządem odpowiada – zaznaczyła Beata Mazurek: – Okrągły stół to właściwe miejsce do rozmów. Będą tam rodzice, eksperci, przedstawiciele rządu, więc zwracam się z prośbą do pana Broniarza, do ZNP, ale i do pana Schetyny, by jednak usiedli do tych rozmów, wspólnie szukali dobrych rozwiązań dla oświaty. Do nauczycieli zwracam się z prośbą, by nie słuchali Schetyny i Broniarza, bo to są źli doradcy.

Jak dodała wicemarszałek Sejmu, dziś premier Mateusz Morawiecki ma przedstawić propozycję, która sprawi, że tegoroczne matury nie będą zagrożone.

Przypomnijmy, że rząd proponuje nauczycielom m.in. kilkunastoprocentową podwyżkę w tym roku, tysiąc złotych dodatku dla nauczycieli stażystów oraz skrócenie ścieżki awansu zawodowego. Natomiast strajkujący domagają się 30-procentowego wzrostu wynagrodzeń.

Strajk nauczycieli nie jest jedynym problemem rządu. Pojawiają się sygnały, że protest rozważają pracownicy pomocy społecznej. Jest też kolejne zagrożenie – z ewentualną wypłatą zasiłków z programu 500 plus.

– Na każde zadania zlecone są przekazywane rządowe pieniądze. To nie jest tak, że tylko pracownicy socjalni wypłacają świadczenia – są wydziały świadczeń, które się tym zajmują – mówiła Beata Mazurek: – Pragnę zwrócić uwagę na jedną ważną rzecz: w ustawie jest zapisane, że pracownicy socjalni mogą wypłacać te świadczenia w momencie, kiedy to nie koliduje z ich pracą jako pracowników socjalnych. Tak naprawdę ocena tego, czy ta praca koliduje czy nie, należy do samorządów, dyrektorów ośrodków pomocy społecznej. Po drugie, z informacji, jakie uzyskałam od minister Rafalskiej wynika, że dochodziło do spotkań z tymi, którzy będą organizowali akcję protestacyjną. Rozmawiała z nimi zarówno pani minister Rafalska, jak i pan minister Zieleniecki. Nie wiem jaki był efekt tych rozmów. Mam świadomość tego, że praca pracowników socjalnych jest pracą trudną, wyczerpującą i że doświadczają wypalenia zawodowego. Mówię to z własnego doświadczenia, ponieważ pracowałam jako konsultant w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i wiem, że ci pracownicy potrzebują ogromnego wsparcia i powinni to wsparcie dostać. Cenię to, co mówi druga strona, że nie chodzi im tylko o podwyżki, ale także zmianę systemu pracy. To nie jest łatwa praca. Po drugie, pieniądze na obsługę zadań zleconych ośrodki pomocy społecznej dostają. Co więcej, mam informację, że niektóre pieniądze, związane na przykład z obsługą wypłaty wyprawki 300 plus są przez włodarzy miast zwracane, by nie różnicować zbytnio wysokości stawek wynagrodzeń pracowników ośrodków pomocy społecznej – dodała Beata Mazurek.

ToNie (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version