„Czas na wodór” – tak brzmi hasło konferencji, której miejscem będzie w czwartek Politechnika Warszawska. Mowa będzie o technologii produkcji wodoru i możliwościach jego urynkowienia, czyli wykorzystania jako paliwa alternatywnego dla węgla w rożnych dziedzinach gospodarki. Wśród tematów wskazanych przez wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, profesora Zdzisława Krasnodębskiego jako patrona konferencji, kluczowym będzie wodorowy przeskok w motoryzacji.
O prognozach dla wodoru w tej branży Jacek Bieniaszkiewicz rozmawiał wcześniej z ekspertem. – Wierzymy, że 100 tysięcy pojazdów wodorowych pojawi się w Europie w perspektywie do roku 2030 – stwierdza Ivan Kondratenko z firmy badawczo-analitycznej Frost & Sullivan.
Właściwy klimat regulacyjny, czyli legislacyjny, sprzyjający nowym technologiom – od tego trzeba zacząć. Bo co z tego, że roczna ilość wodoru produkowana w Polsce mogłaby posłużyć do zasilenia około 5 milionów pojazdów, skoro wobec braku aplikacji na potrzeby mobilności. Nawet prototypowy autobus z Ursusa musiał jechać na testy do Holandii.
JB / opr. ToMa
Fot. Claus Ableiter / wikipedia.org