Górki Czechowskie – co się stanie z terenem?

nadelane

Forum Kultury Przestrzeni apeluje o podjęcie działań w celu ochrony całego obecnie niezabudowanego obszaru Górek Czechowskich przed zabudową. Przedstawiciele Forum swoje stanowisko skierowali do radnych i władz Lublina.

Dla dobra pokoleń

– Musimy dbać o dobro przyszłych pokoleń – mówi Jan Kamiński z Forum Kultury Przestrzeni. – Odnosimy się do tego, co już się wydarzyło w mieście: odbył się panel obywatelski, były dyskusje nad studium oraz referendum. Mamy kilka faktów, w których mieszkańcy wyraźnie powiedzieli, że teren Górek Czechowskich powinien być chroniony przez zabudową. Referendum odczytujemy jako wyraźny znak sprzeciwu przeciwko oddawaniu terenu zielonego pod zabudowę w zamian za park. Apelujemy do władz, radnych i prezydenta, aby podjąć zdecydowane kroki i cały teren był chroniony przed zabudową. Trzeba rozważyć dostępne rozwiązania. W dalekiej perspektywie w całości ten teren powinien wrócić we władanie miasta. Jak mogłyby wyglądać negocjacje z obecnym właścicielem terenu, na ile lat można rozłożyć ten proces – to wszystko kwestia dyskusji. Chcemy,a by radni zaczęli inaczej myśleć – nie tylko pod kątem jedynej propozycji dewelopera

To teren prywatny

– To cenna inicjatywa, ale trzeba pamiętać, że teren znajduje się w prywatnych rękach, czyli najpierw trzeba rozmawiać z potencjalnym inwestorem, czyli firmą TBV – zauważa Marcin Nowak, radny miasta Lublin. – Dopiero później należy zastanawiać się, co dalej można robić.

Czytaj też: Jaka przyszłość czeka Górki Czechowskie? Jest kilka propozycji

– Spółka cały czas planuje realizację inwestycji na tym terenie. Na 30 ha terenów zainteresowana jest realizacją inwestycji o charakterze mieszkaniowym – zaznacza adwokat Krzysztof Klimkowski, pełnomocnik spółki TBV Investment – właściciela terenu Górek. – Przyszłość Górek Czechowskich jest w rękach radnych miasta Lublin. To oni, jako mający uprawnienia, zdecydują o ewentualnej możliwości zmiany funkcji terenów inwestycyjnych na funkcję mieszkaniową zgodnie z wnioskiem inwestora, a on cały czas oferuje, że w momencie, w którym będzie miał możliwość realizacji inwestycji zgodnie ze swoim założeniem wykona – wybuduje i przekaże miastu park na pozostałych 75 ha w taki sposób, aby mogli z niego korzystać wszyscy mieszkańcy. Inwestor nie zamierza sprzedać terenu innemu inwestorowi czy miastu. Na tę chwilę firma chce realizować inwestycję zgodnie ze swoim zamierzeniem. W sytuacji, gdy radni nie wyraziliby zgody na zmianę studium lub zmieniliby w inny sposób niż prosi inwestor to wtedy spółka zdecyduje co dalej z terenem. Obecnie jest to przedwczesne.

Różne scenariusze

– Chcielibyśmy, aby najpierw powstały analizy i wyceny różnych scenariuszy jakie są możliwe – przyznaje Paweł Cegiełko. – Gdy będziemy mieli taką wiedzę to wtedy możemy rozmawiać na temat konkretnego rozwiązania. Zastrzeżeniem jest, że liczy się rozwiązanie na wiele lat naprzód. Chcemy uniknąć sytuacji, że znalezione rozwiązanie sprawi, że górki zostaną zmienione na teren niedostępny.

Rzeczniczka prezydenta Lublina, Katarzyna Duma, w przesłanym do Radia Lublin komunikacie pisze, że sytuacja prawa tego terenu jest skomplikowana: Mamy do czynienia z własnością prywatną podlegającą pod przepisy tzw. LexDeweloper, na tym terenie właściciel już dziś może realizować zabudowę usługową i sportowo-rekreacyjną”. Przypomina też o deklaracji spółki TBV Investment w sprawie przekazania miastu parku w przypadku zmiany studium.

MaK

Fot. nadesłane / archiwum

Exit mobile version