Ponad 1000 złotych za spełnienie dobrej wróżby. Taką cenę poniosła 25-letnia mieszkanka gminy Mircze w powiecie hrubieszowskim.
Wczoraj (02.04) kobieta została zaczepiona w centrum Hrubieszowa przez nieznajomą. Wróżbitka poprosiła najpierw o pieniądze na herbatę. Potem zaczęła wypytywać 25-latkę o jej życie prywatne i życząc jej szczęścia mówiła, że może jej powróżyć. Po namowie kobieta poszła do bankomatu i wypłaciła większą sumę pieniędzy. Banknoty przekazała rzekomej wróżce, która włożyła je z powrotem do torebki mieszkanki gminy Mircze. Uprzedziła ją jednak, żeby zasunęła zamek torby i nie zaglądała do niej przez 10 minut, bo w przeciwnym razie jej dobra wróżba się nie spełni. Młoda kobieta posłuchała zaleceń i poszła do swojego auta. Kiedy po chwili zajrzała do torebki zauważyła brak ponad 1000 złotych. Wtedy zorientowała się, że została oszukana. Wróżbitka zniknęła wraz z pieniędzmi.
ZAlew
Fot. archiwum