Trwa konkurs na nazwanie samicy sokoła wędrownego, która zagnieździła się na kominie Elektrociepłowni Wrotków. Samica oczekuje wyklucia pięciu piskląt. Ma to się stać prawdopodobnie w Wielką Niedzielę. Gniazdo można podglądać on-line. Od ubiegłego roku ptaki, które zadomowiły się w Lublinie, odchowały pięć młodych. Jest to obecnie najdalej na wschód wysunięte gniazdo sokoła wędrownego w Polsce.
Stowarzyszenie na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” zorganizowało konkurs na imię dla samicy sokoła wędrownego. Zgłoszenia przyjmowane są do 22 kwietnia. PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków jest fundatorem nagród. Szczegóły na stronie www.peregrinus.pl.
Sokoły wędrowne to niezwykłe ptaki, które uważane są za najszybciej latające ptaki na świecie, bowiem potrafią rozwijać w czasie nurkowania prędkość nawet do 320 km na godzinę, a według niektórych źródeł nawet 400 km/h.
– Wybrały Lublin, bo jest tutaj mnóstwo pożywienia oraz wysokich budynków. Nie budują gniazd. Składają jaja w skałach lub gniazdach innych ptaków, zagnieżdżają się też na kominach, które traktują jak sztuczne skały – mówi prof. Grzegorz Grzywaczewski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Możemy powiedzieć, że oto w Lublinie są naturalne pisanki, umieszczone wysoko ponad ziemią. To wyjątkowa rzecz, bo jest zaledwie kilka par lęgowych sokoła wędrownego w całym kraju.
PaSe / opr. PaW / ToMa
Fot. nadesłane
CZYTAJ: Można już podglądać lubelskie sokoły