Kolejne trzy odcinki przyszłej S17 prowadzącej do granicy z Ukrainą trafią do prac projektowych. W Krasnymstawie została podpisana umowa na opracowanie dokumentacji dla 44 kilometrów trasy.
Koncepcja programowa obejmie odcinki pomiędzy węzłami: Piaski Wschód – Łopiennik, Krasnystaw Północ – Izbica oraz Izbica – Zamość Sitaniec. Koszty dokumentacji to 8 milionów 400 tysięcy złotych, a wykonawcą jest spółka Mosty Katowice.
– To dzień, który zwieńcza starania, żeby ta droga faktycznie zaistniała – mówi Mirosław Czech, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie: – Zapewniam, że do końca bieżącego miesiąca w cyklu trzech umów podpiszemy kolejną umowę, która zakończy etap przygotowawczy do wprowadzenia wszelkiej działalności dotyczącej trasy Piaski-Hrebenne i ta droga zacznie funkcjonować jako odnoga Via Carpatia.
– To jest remont drogi, który był wyczekiwany od wielu lat – mówi Beata Mazurek, wicemarszałek Sejmu: – Od ponad 10 lat mówiło się, by tę drogę budować. Przez wiele lat Lubelszczyzna była zaniedbywana, a jej potrzeby nie były dostrzegane. Teraz to się zmienia, by wyrównywać różnice między naszą częścią kraju a pozostałą Polską i po to, by Polakom żyło się łatwiej i lepiej.
– Drogi szybkiego ruchu to nie tylko bezpieczny, komfortowy i przewidywalny transport, to nie tylko podróże ludzi, ale również przepływ towarów – mówi Rafał Weber z Ministerstwa Infrastruktury: – To taki element, który pozwala na zwiększenie potencjału rozwojowego danego regionu. Dzięki tej drodze potencjał rozwojowy Krasnegostawu i pozostałych powiatów w tej części województwa lubelskiego będzie zdecydowanie większy niż teraz.
– Dzieje się coś, na co mieszkańcy oczekiwali bardzo długo – mówi Robert Kościuk, burmistrz Krasnegostawu: – Droga ekspresowa będzie łączyła Krasnystaw z centralną częścią Polski, co spowoduje że powstająca infrastruktura przyspieszy czas dojazdu z Krasnegostawu do Warszawy i innych części kraju. Co prawda na drogę jeszcze będziemy musieli poczekać, ale już jesteśmy coraz bliżej tej chwili, która spowoduje, że będziemy mogli drogą ekspresową w bardzo szybkim czasie przemieszczać się po kraju.
– S17 tak naprawdę otworzy Krasnystaw nie tylko na Mazowsze, ale i na pozostałą część Polski, a można powiedzieć, że i na cały świat – dodaje Beata Mazurek.
– S17 przede wszystkim przybliży mieszkańcom Krasnegostawu i powiatu Warszawę, do której szybciej będzie można dojechać, ale także odwrotnie: to warszawiacy i goście z Polski będą mogli szybciej dojechać do nas, na Lubelszczyznę, na Roztocze, do zielonych płuc Polski – mówi Andrzej Leńczuk, starosta krasnostawski: – Będzie rozwijała się turystyka oraz przemysł rolno-spożywczy – dodaje.
– Po 10 miesiącach będziemy znali wstępny przebieg trasy. Będziemy mieli dokładne dane do tego, aby skonsultować z mieszkańcami i władzami samorządowymi poszczególnych odcinków i zapytać ich o ocenę – mówi Mirosław Czech: – Wówczas poddamy to powtórnej analizie i będziemy oczekiwali zakończenia tego etapu, a następnie przejdziemy do wyłonienia wykonawcy na zasadzie „projektuj i buduj”.
– Chcemy tez wspierać samorządowców w odbudowie albo budowie dróg lokalnych. Dlatego stworzyliśmy fundusz dróg samorządowych i na województwo lubelskie przeznaczyliśmy w tym roku kwotę 427 milionów złotych do pozyskania na modernizację dróg gminnych i powiatowych po to, aby w sposób bezpieczny komunikowały one lokalną Polskę z trasami szybkiego ruchu – zaznacza Rafał Weber.
Droga ma być skończona do 2025 roku, a pierwsze prace najprawdopodobniej rozpoczną się zaraz po zakończeniu tej części S17, która prowadzi z Kurowa do Warszawy.
W następnej kolejności będą robione odcinki Piaski – Krasnystaw, Krasnystaw – Zamość, Zamość – Tomaszów – granica państwa.
KraJ (opr. DySzcz)
Fot. Justyna Kraszczyńska