Ruszyły prace na trasie kolejowej pomiędzy Lublinem a Dęblinem. To część jednej z największych inwestycji kolejowych z Lublina do Warszawy. Za ponad 3,4 mld zł przebudowanych będzie blisko 170 km torów.
Modernizacja linii nr 7 pomiędzy Warszawą a Lublinem jest jedną z najważniejszych w Polsce i szczególnie ważną dla województwa lubelskiego. Inwestycja przyczyni się do poprawy standardu podróży w regionie i w połączeniach dalekobieżnych.
– Ruszamy z pracami po tym, jak polskich podwykonawców zostawiło włoskie konsorcjum Astaldi – mówi Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. – Rzecz niebagatelna, ponad 100 polskich firm, które były oszukane i pozostawione bez środków finansowych. Generalny wykonawca PKP Polskie Linie Kolejowe doprowadził, że wszyscy otrzymali środki finansowe. Pół roku, w tym 3 miesiące zimowe, wystarczyło by ponownie rozpocząć przebudowę tego szlaku.
Podział prac
Pod koniec marca PKP PLK S.A. podpisały dwie umowy na kontynuację modernizacji linii kolejowej Lublin – Dęblin – z firmą Budimex na odcinek Dęblin – Nałęczów oraz firmą Track Tec Construction na odcinek Nałęczów – Lublin. – Zakres prac podzielony jest mniej więcej na pół – wyjaśnia Arnold Bresch, członek zarządu PKP PLK S.A. – Obie firmy mają zadanie, by przywrócić jednotorowo ruch między Nałęczowem i Lublinem. Do października chcielibyśmy normalną komunikację po jednym torze. Dwutorowo będzie to koniec 2020 roku. Wykonawcy zbudują 70 km torów, przebudują obiekty inżynieryjne i wiadukty oraz wybudują nowe perony.
Prace dotyczą też torów w samym Lublinie oraz podziemnego tunelu. – Jeśli chodzi o przywrócenie komunikacji pod torami, to niestety jest to najbardziej oddalony w harmonogramie zakres prac – dodaje Arnold Bersch. – Wybudowanie nowego przejścia, czyli zburzenie starego i budowa nowego, wymaga zamknięć torowych, a te będą prowadzone do samego końca.
Efekt – będzie szybciej
Efektem przebudowy linii kolejowej będzie skrócenie czasu podróży między Lublinem a Warszawą do 1,5h. Wznowienie prac pokazuje, że Lubelszczyzna znów się odradza. – Wszyscy podróżujący koleją wiedzą, jak podróż do Lublina jest uciążliwa – mówi Beata Mazurek, wicemarszałek Sejmu. – Trzymam kciuki za wykonawcę, by dotrzymał warunków umowy i przeprowadził realizację.
Jedna nitka toru z Lublina do Warszawy ma być gotowa już jesienią tego roku. – To realny termin – dodaje minister Adamczyk. – Dodatkowym elementem tego projektu jest łącznica kolejowa, która pozwoli przenieść ruch towarowy bezpośrednio w kierunku Kraśnika na linię kolejową nr 68. Łącznica spowoduje, że szlak kolejowy przez Lublin będzie wolny od pociągów towarowych.
Zdaniem ekspertów nowa łącznica między linią ze Stalowej Woli i linią do Warszawy usprawni ruch w lubelskim węźle kolejowym.
Przypomnijmy, że jedna nitka torów z Lublina do Warszawy ma być gotowa w październiku tego roku. Dwie nitki mają być gotowe na jesieni 2020 roku.
MaTo
Fot. Tomasz Maczulski