Przed lubelskim sądem rozpoczęła się kolejna rozprawa dotycząca ubiegłorocznego Marszu Równości w Lublinie. Organizator wydarzenia Bartosz Staszewski wytoczył proces radnemu Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o słowa Tomasza Pituchy, że marsz „promuje homoseksualizm i pedofilię”.
– Odebrałam te słowa, jako krzywdzące i kłamliwe – mówi zeznająca dziś (02.04) współorganizatorka wydarzenia Honorata Sadurska. – Pedofilia jest przestępstwem. Promowanie homoseksualizmu też było kłamstwem, ponieważ nie można promować czegoś, na co nie mamy wyboru. To nie jest coś, co człowiek może sobie wybrać – dodaje.
– Ta sytuacja ma szerszy kontekst, ponieważ strona LGBT atakuje 97% społeczeństwa wmawiając, że jesteśmy homofobami – mówi Tomasz Pitucha. – Pojawiają się przy tym też stwierdzenia aktywistów, że za wypowiedzi krytyczne będą wsadzać nas do więzienia. To pokazuje tylko, że sprawy, które środowisko związane z marszem wytoczyło mnie i wojewodzie lubelskiemu są elementem szerszego planu zastraszania opinii publicznej, by nikt nie ważył się ich krytykować – dodaje.
Na rozprawę tłumnie stawili się zwolennicy tradycyjnych wartości.
PaSe / opr. PaW
Fot. Sebastian Pawlak