Prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie, Grzegorz Kuprianowicz (na zdj.) dostał list z pogróżkami. Prokuratura wszczyna śledztwo i próbuje ustalić autora.
– Wpłynęło do nas zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ustalamy szczegółowe okoliczności tej sprawy – mówi szef prokuratury Rejonowej Lublin-Południe Bartosz Frąk.
Śledczy, ze względu na dobro postępowania, nie zdradzają szczegółów. Jak udało nam się jednak ustalić Grzegorz Kuprianowicz list z pogróżkami dostał w Wielki Piątek. Miały w nim być groźby dotyczące między innymi pobicia nie tylko jego, ale Ukraińców w ogóle.
– Niestety z niepokojem obserwuję narastanie w pewnych środowiskach atmosfery wrogości wobec Ukraińców w naszym regionie. O otrzymanym liście poinformowaliśmy policję – mówi Polskiemu Radiu Lublin prezes Kuprianowicz.
Śledczy prowadzą sprawę w kierunku kierowania gróźb wobec osób ze względu na ich przynależność narodową.
Kodeks Karny przewiduje za to do 5 lat więzienia.
MaTo
Fot. archiwum