Największy escape room w Lublinie zamknięty. Czy to upadek branży?

letme

Pierwszy i największy w Lublinie escape room upada. Do tej pory zamknięto dwa pokoje tzw. Archiwum Kryminalnego przy ulicy Rynek.  

Niedopełnienie formalności

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego uznał, że pomieszczenia nie zostały przystosowane do tego typu obiektów. Właściciele z kolei mówią o upadku branży. 

– Pokoje zostały zamknięte ze względu na rzekome niespełnienie formalności przez właściciela lokalu, czyli PTTK – mówi Grzegorz Kornijuk, współwłaściciel escape roomu „Let me out” w Lublinie. – Według nas nie zachodziły takie przesłanki, aby te formalności musiały być spełnione. Inspektorzy twierdzą, że wszystko jest proste: spakujemy się w pudła, wyniesiemy, zrobimy zmianę, czyli zmianę warunków zabudowy. Ta wymaga zgody konserwatora zabytków, przeprowadzenia ekspertyz przeciwpożarowej i bhp oraz spełnienia szeregu innych wymogów. Przygotowanie dokumentów i zatwierdzenie zmiany na Starym Mieście to czas ok. 4 miesięcy. W tym mamy wyłączenie ponoszenie kosztów: wynajmu i pracowników.

– Kontrole były przeprowadzone w obiektach, która działalność pod postacią escape roomów była prowadzona i w przeważającej liczbie stwierdzono uchybienia w zakresie zmiany sposobu użytkowania tych obiektów – wyjaśnia Paweł Kwiecień, radca prawny Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego miasta Lublin. – Powiatowy inspektor wydał postanowienie na podstawie art. 71a i wstrzymał użytkowanie tych obiektów

Uwaga od nadzoru budowlanego?

– Usłyszeliśmy od urzędników z nadzoru budowlanego, że możemy starać się o przekształcenie, ale i tak nie uda się nam tego zrobić – dodaje Robert Niedziałek, współwłaściciel escape roomu „Let me out” w Lublinie.

– Takie słowa nie padły – odpowiada Paweł Kwiecień. – Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nie wprowadzał aż tak rygorystycznych mechanizmów i dawał czas na doprowadzenie escape roomów do stanu zgodnego z prawem.

Kontrole strażaków

– Kontrole się odbyły. Do sprawdzanych pokoi strażacy nie mieli zastrzeżeń – dodaje Niedziałek.

– 15 obiektów zostało skontrolowanych i u jednego przedsiębiorcy w lokalizacji w Zamościu na 3 istniejące pomieszczenia – 2 są wyłączone z użytkowania – przyznaje Tomasz Stachyra, rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. – Wyłączenie nastąpiło po kontroli straży ze względu na niewłaściwe warunki ewakuacji. W zakresie, w którym były prowadzone nasze kontrole, uważamy że w pozostałych obiektach jest bezpiecznie.

Czytaj też: Największemu w Lublinie escape roomowie grozi zamknięcie

– W obiekcie, który ma funkcję mieszkalną, nie można prowadzić działalności gospodarczej pod postacią escape roomów – zaznacza Paweł Kwiecień. – Nie można też prowadzić biura, hotelu czy hostelu. Może mieć tylko funkcję mieszkalną. Kontrole były przeprowadzone pod koniec ubiegłego lub na początku tego roku, zaś postanowienie było wydane dopiero w minionym tygodniu. Mieli czas na dokonanie stosownych formalności, a ich nie dokonali.

Upadek branży?

 – To upadek branży. Nie tylko w Lublinie, ale i Polsce – podsumowuje Robert Niedziałek. – 30% escape roomów zostało już zlikwidowanych, a kolejne będą w najbliższym czasie.

Kontrole escape roomów w całej Polsce zarządziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji po styczniowym pożarze jednego z takich miejsc w Koszalinie, w którym zginęło pięć 15-latek. W lokalu wykazano wiele zaniedbań; między innymi brak właściwej drogi ewakuacji. Prokuratura w Koszalinie właścicielowi lokalu Miłoszowi S. postawiła zarzut umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu uczennic gimnazjum.

ZAlew

Fot. archiwum

Exit mobile version