Nie skutkują apele, ostrzeżenia i kary. Minionej doby w Lubelskiem strażacy gasili 59 pożarów traw i nieużytków. Największy z nich objął ponad 12 hektarów lasu w gminie Wilków. Akcja gaśnicza trwała prawie dobę.
CZYTAJ: Wypalanie traw w regionie. Do pożarów dochodzi coraz częściej
W minionym tygodniu gaszono też dwa inne duże pożary nieużytków. Pod Parczewem spłonęło prawie 50 hektarów zielonego terenu, a w minioną środę (03.04) na terenie Górek Czechowskich w Lublinie kilka godzin gaszono pożar, który objął ponad 20 hektarów.
Wypalanie traw to problem, który co roku powraca wiosną. Służby przypominają, że proceder jest szkodliwy dla ekosystemu i może być bardzo niebezpieczny dla ludzi. Akcje gaśnicze są też bardzo kosztowne.
LeW (opr. DySzcz)
Fot. archiwum