Zakończyło się referendum w sprawie Górek Czechowskich w Lublinie. Mieszkańcy odpowiadali na pytanie dotyczące zagospodarowania tego terenu, który liczy 105 hektarów. Do godziny 24.00 spłynęły dane z 96% komisji obwodowych. Większość głosów padła na „nie”. W ten sposób głosowało 67,8% mieszkańców biorących udział w referendum, zaś 32,2% oddało głosy na „tak”. Frekwencja wyniosła 12,9%.
Żeby referendum było wiążące, frekwencja powinna wynieść 30%, czyli do urn musiało pójść około 87 tysięcy lublinian, spośród 260 uprawnionych do głosowania.
Referendum przebiegło spokojnie. Nigdzie w lokalach nie doszło do zakłócenia przebiegu głosowania. Natomiast pełnomocnik właściciela Górek Czechowskich zgłosił na policję zawiadomienie o niszczeniu materiałów związanych z referendum. Chodziło o malowanie sprayem billboardów oraz darcie plakatów.
Zdania głosujących mieszkańców były podzielone. – Zagłosowałam na „tak”, chciałam, żeby był tam park. Niech będzie ten park, niech będą nawet i bloki. To trzeba szanować, bo Górki to nasze „płuca”, wspaniała rzecz. Jesteśmy na „nie”. Jak trzeba będzie to pójdę i będę stał, żeby nie dopuścić tam koparek – mówili lublinianie.
Właścicielem Górek Czechowskich jest TBV, które proponuje utworzenie 70-hektarowego parku w zamian za zmiany w planie zagospodarowania tego terenu i możliwość zabudowy na 30 hektarach. Park ma podarować miastu. Obecny plan przewiduje 30 hektarów pod urządzenie sportowe i również 70 hektarów terenów zielonych.
MaG / JZoń / opr. ToMa
Na zdj.: Referendum ws. Górek Czechowskich w Lublinie, 07.04.2019, fot. Mirosław Trembecki