Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha zarzuca państwowej spółce Wody Polskie brak działań zmierzających do rewitalizacji Zalewu Zemborzyckiego.
W ubiegłym roku Wody Polskie przejęły prawa do rzeki Bystrzycy i Zalewu Zemborzyckiego i wystąpiły o przekazanie całego majątku dotychczas zarządzanego przez miasto Lublin.
– Prawo i Sprawiedliwość bierze władzę nad kolejnym obszarem funkcjonowania miasta, ale władza równa się odpowiedzialność, a tej odpowiedzialności nad zalewem nie widać – mówi posłanka Mucha: – Miasto przygotowało kompleksowy plan rewitalizacji doliny Bystrzycy, rozpisany na wiele lat, bardzo kosztowny. Następnie przyszła kampania samorządowa i Prawo i Sprawiedliwość nagle powiedziało, że chce przejąć władzę nad Zalewem Zembrzyckim. I co? I wielkie nic. Jest szansa sięgnięcia po środki unijne, żeby zintensyfikować tę rewitalizację. Dzisiejszy chaos kompetencyjny i brak reakcji ze strony Wód Polskich powoduje, że ta przedłużająca się papierologia utrudnia sięgnięcie po środki unijne.
Joanna Mucha domaga się wyjaśnień od Wód Polskich w sprawie zapowiadanych inwestycji nad zalewem oraz programu oczyszczania zbiornika.
Tymczasem Jarosław Kowalczyk, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie poinformował Polskie Radio Lublin, że Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie jest w trakcie uzgodnień z władzami Lublina dotyczących przejęcia urządzeń nad Zalewem Zemborzyckim.
Szczegóły władze spółki mają przedstawić w przyszłym tygodniu.
ToNie (opr. DySzcz)
Fot. archiwum