Część swojego dzieciństwa spędził tam malarz Leon Wyczółkowski, przez dziesiątki lat była tam również szkoła – dziś dworek Olęckich w Rososzy w gminie Ryki niszczeje. Budynek stał się miejscem aktów wandalizmu i libacji alkoholowych.
– Trzeba zająć się tym obiektem – apeluje sołtys Rososzy Krzysztof Kardas: – Po tamtej zimie było wybitych dziewięć szyb. Wstawiłem, posprzątaliśmy teren. Nie trwało to długo – znowu zostały wybite.
– Tam nawet ponoć jakieś ogniska zaczęli w środku palić. Brak słów – dodaje jedna z mieszanek miejscowości.
– Najlepsza byłaby sprzedaż tej nieruchomości i przygotowujemy się do tego – zapowiada burmistrz Ryk Jarosław Żaczek: – Trwa podział tej nieruchomości. Chcemy ją pomniejszyć i powiększyć sąsiadujące boisko klubu Amator Leopoldów-Rososz.
Władze gminy planują wystawić nieruchomość na sprzedaż jeszcze w tym roku.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Łukasz Grabczak