Niezwykły wielkanocny zwyczaj w Zakrzówku. Co roku w noc Zmartwychwstania Pańskiego mieszkańcy zbierają się, aby rytmicznie uderzać w taraban. To bęben o średnicy 76 cm, wykonany z jednego kawałka litej blachy.
Tarabanienie zaczyna się o północy dwunastoma pojedynczymi uderzeniami. Później kolejne zmiany po trzech bębniarzy uderzają w taraban aż do zakończenie procesji rezurekcyjnej.
Jak głoszą miejscowe opowieści, tradycja tarabanienia pochodzi z początku XIX wieku. Wówczas to żołnierze napoleońscy mieli odwiedzić Zakrzówek i biciem w bęben uświetnili Wielkanoc. Żołnierze odeszli, ale zostawili mieszkańcom taraban. Kiedy ten uległ zniszczeniu, zrobiono nowy który służy od 1867 roku.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkanocne tarabanienie w Zakrzówku
Na Lubelszczyźnie bębny oznajmiają zmartwychwstanie Jezusa także w gminie Janowiec.
CZYTAJ TAKŻE: Bębnią, by obwieścić zmartwychwstanie Chrystusa
ToMa
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROCESJI REZUREKCYJNEJ W ZAKRZÓWKU
Fot. i film Piotr Michalski