Nietypową interwencję dotyczącą psa podjęli dziś (29.05) puławscy policjanci.
35-letni mieszkaniec Opatkowic, obchodząc tereny zalane przez Wisłę, usłyszał skowyt psa dochodzący od strony rzeki. W wodzie, pośród traw i krzaków, znajdował się mały, prawdopodobnie półroczny pies. Zwierzę nie mogło samo wydostać się na suchy brzeg. Na szczęście przy pomocy wiadra mężczyźnie udało się go wydostać z wody.
Zwierzę było wycieńczone, zziębnięte i całe w kleszczach. Zaopiekowali się nim przybyli na miejsce policjanci. Skontaktowali się z pracownikami Urzędu Gminy Puławy i zawieźli psa do lecznicy. Jeśli jego właściciel nie zostanie ustalony, zwierzę trafi do adopcji.
PaSe / opr. PaW
Fot. KWP Lublin